Mimo licznych oświadczeń władz okupacyjnych o trosce o ludzi Donbasu i pragnieniu pokoju, najeźdźcy nadal otwarcie lekceważą zasady wojny oraz Międzynarodowe prawo humanitarne

Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni siły zbrojne Federacji Rosyjskiej kilkakrotnie strzelały na pozycje Sił Połączonych z kwater mieszkalnych. Informuje o tym Upmp.news.

Swoimi działaniami wróg nie tylko stanowił bezpośrednie zagrożenie dla lokalnych mieszkańców, ale także pokazał, jak „umiejętnie” rosyjscy najemnicy potrafią ukryć się za plecami dzieci i kobiet.

W szczególności okupanci umieścili swoje systemy artyleryjskie w pobliżu domów w miejscowościach Wasiliwka i Jakowliwka. Broniąc się w taki sposób przed ogniem, wróg wystrzelił 32 pociski 122 mm w ukraińskich obrońców w pobliżu Kamianki.

W tym samym czasie na ulicach okupowanej Golubiwki zauważono samobieżne jednostki artyleryjskie 2S1”Goździk”. Przed przerażonymi mieszkańcami najeźdźcy wielokrotnie przeprowadzali demonstracyjne rozmieszczenie na stanowiskach strzeleckich i przygotowywali się do strzelania w kierunku Nowotoszkowskiego. W przypadku strzelania trajektoria pocisków przeleciałaby nad gęsto zaludnionymi dzielnicami.

Nasi zwiadowcy informują, że zgodnie z potwierdzonymi danymi rosyjscy najemnicy przygotowują mieszkańców północno-zachodnich dzielnic Doniecka do przymusowej ewakuacji, co wskazuje na przygotowanie dalszych prowokacji i jest kolejnym rażącym naruszeniem praw ludności cywilnej na tymczasowo okupowanych terytoriach.

Takie działania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej najwyraźniej mają na celu zmuszenie jednostek Sił Połączonych do otwarcia ognia w odpowiedzi, w celu dalszego oskarżania naszych obrońców o zerwanie Porozumień mińskich i ostrzeliwanie cywilów.

Podkreślamy, że Połączone Siły nigdy nie strzelały, nie strzelają i nie będą strzelały po ​​domach infrastruktury cywilnej. Takie zachowanie jest właściwe wyłącznie dla sił okupacyjnych.