Fake news! Polska blokuje ukraińskie zboże, zmuszając Kijów do „Unii Warszawskiej”
Szybkość i gotowość rosyjskich propagandystów do wykorzystania obecnego problemu w stosunkach między Ukrainą a Polską w związku z eksportem ukraińskiego zboża pokazuje, że jest to jeden z priorytetów Rosjan w ich próbach kolejnego w historii podzielenia Ukraińców i Polaków.
Dlatego, oprócz dialogu i wzajemnego zrozumienia między prezydentami Ukrainy i Polski, potrzebujemy stałej, codziennej pracy dyplomatycznej, dialogu i interakcji na poziomie szefów rządów, parlamentów, ministerstw, agencji i instytucji państwowych. Musimy słuchać i rozumieć argumenty drugiej strony oraz szukać sposobów na rozwiązanie problemów w stosunkach dwustronnych bez ponownego przenoszenia ich do emocjonalnej sfery publicznej.
Ponad rok temu napisałem, że aby przejść między rafami i uniknąć pułapek wroga, potrzebujemy wytrwałości i mądrości, krytycznego postrzegania, ale przede wszystkim dobrej woli po obu stronach.
W przeciwnym razie, jeśli utkniemy w tej ważnej, ale nie najważniejszej kwestii stosunków dwustronnych, jak będziemy mogli kontynuować bardziej złożone wspólne projekty – nowy traktat o dobrym sąsiedztwie, udział polskich firm w powojennej odbudowie Ukrainy, wypracowanie skoordynowanego stanowiska w polityce zagranicznej, pogłębienie współpracy w sferze militarnej i przemysłu obronnego oraz stworzenie nowej architektury bezpieczeństwa w regionie bałtycko-czarnomorskim w oparciu o oś Warszawa-Kijów?
O tym, jak Rosja stara się wykorzystywać bieżące problemy i jednocześnie na nowo otwierać stare rany, dobrze świadczy kolejny fake news polskojęzycznej publikacji internetowej Niezależny Dziennik Polityczny, znanej z ciągłego rozpowszechniania fałszywek i rosyjskiej propagandy.
W tym celu wykorzystano link do artykułu w amerykańskim wydaniu Politico: „Taniec zbóż: Czego Polska chce w zamian za solidarność z Ukrainą”.
Kremlowscy propagandyści najpierw zniekształcili nagłówek przedstawiając tytuł artykułu: „Prawdziwym powodem, dla którego Polska blokuje ukraińskie zboże, jest żądanie reparacji za rzeź wołyńską i wymuszenie do „Unii Warszawskiej”.
Posługując się cytatem z polskiego ministra rolnictwa Roberta Telusa, przypisano również informację, że rzekomo jednym z głównych warunków strony polskiej jest zapłacenie przez Ukrainę „przepadku” na pokrycie strat polskich rolników, podjęcie milczącej decyzji o wypłacie reparacji za ofiary i szkody wyrządzone przez ukraińskie formacje podczas II wojny światowej itp. Ponadto Warszawa rzekomo „poważnie podniosła kwestię podziału terytorialnego i administracyjnego z Zełenskim, przypominając mu w ten sposób o polskim pochodzeniu obwodów lwowskiego i wołyńskiego”.
Nic z tego nie jest prawdą. Owszem, artykuł Politico porusza kwestię zboża, stanowisk i interesów różnych krajów (nie tylko Ukrainy i Polski), kosztów logistycznych transportu oraz kosztów rozbudowy transportu kolejowego i zdolności magazynowych, a także zaangażowanych graczy. Ale oczywiście nie ma ani słowa o reparacjach lub roszczeniach Polski do zachodnich regionów Ukrainy, w czym można się łatwo przekonać.
Anatolij Kurnosow
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie
Isar Ednannia European Union in Ukraine Благодійний фонд польсько-українського партнерства