Andrzej Duda nie wierzy, że spór o zboże może w istotny sposób wpłynąć na polsko-ukraińskie relacje
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że współpraca z Ukrainą i pomoc dla niej ma charakter dziejowy. Odniósł się w ten sposób do ostatnich napięć pomiędzy naszymi krajami, w związku z polskim embargiem na ukraińskie zboże.Fot.: KPRP/Marek Borawski. Źrodło: Twitter

Andrzej Duda nie wierzy, że spór o zboże może w istotny sposób wpłynąć na polsko-ukraińskie relacje

Nie mam żadnych wątpliwości, że spór o dostarczanie ukraińskiego zboża na polski rynek jest absolutnie „odpryskowym” wycinkiem relacji polsko-ukraińskich; nie wierzę, że może na nie wpłynąć w sposób istotny – powiedział w piątek w Poznaniu prezydent Andrzej Duda. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Polskie Radio.

Prezydent wziął udział w Kongresie Odbudowy Ukrainy Common Future odbywającym się w Poznaniu.

Podczas swojego wystąpienia Andrzej Duda odniósł się do spornej kwestii importu ukraińskiego zboża do Polski i wypowiedzi polityków zarówno polskich, jak i ukraińskich, jakie w tym kontekście padły.

Zwracając się do przedsiębiorców uczestniczących w kongresie prezydent podkreślił, że rozumie, iż wielu z nich mogło z niepokojem odebrać te wydarzenia i wymianę zdań w mediach i na forach politycznych. – Dla mnie współpraca z Ukrainą i wsparcie dla Ukrainy ma wymiar dziejowy. Mówię to z pełną powagą – dziejowy pomiędzy naszymi narodami, krajami. To nie jest po prostu jakieś wydarzenie, jakaś akcja – zaznaczył prezydent.

Wskazał, że pomoc Polaków i polskich przedsiębiorców dla Ukrainy i jej obywateli uciekających przed wojną to jest „ogrom kapitału więzi międzyludzkiej, jaki powstał między naszymi krajami i narodami”. Dodał, że nie wierzy w to, że jeden spór polityczno-prawny może przekreślić ten kapitał.

– Nie mam wątpliwości żadnych, że spór o dostarczanie zboża z Ukrainy na polski rynek jest absolutnie odpryskowym wycinkiem całości relacji polsko-ukraińskich. I nie wierzę, że w normalnych warunkach może na nie wpłynąć w sposób istotny. Jest to sprawa, którą po prostu musimy między sobą rozwiązać – oświadczył prezydent.

Na początku maja Unia Europejska wprowadziła zakaz importu zboża z Ukrainy do Bułgarii, na Węgry, do Polski, Rumunii i na Słowację. Ograniczenia obowiązywały do 15 września. Dzień później w życie weszło rozporządzenie polskiego rządu w sprawie bezterminowego zakazu przywozu do Polski ukraińskich produktów rolnych. Ukraina zaskarżyła tę decyzję do Światowej Organizacji Handlu.

IAR/PAP/dad