Słaba pamięć Tuska? "PO desperacko szukała rąk do pracy już od dawna"
Donald Tusk nie pamięta pomysłów PO Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Słaba pamięć Tuska? „PO desperacko szukała rąk do pracy już od dawna”

„Tusk straszy legalnymi migrantami i posługuje się kłamstwem. Lider Platformy zapomniał o tym, że jego partia w 2021 roku, pod wodzą Borysa Budki, proponowała wprowadzić rozwiązania dotyczące zatrudnienia obcokrajowców. Skoro Platforma nie kontroluje obiegu informacji na temat swoich pomysłów, jaką mamy gwarancję, że »odzyska kontrolę« nad Polską i jej granicami” – czytamy w portalu wPolityce.pl. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Polskie Radio.

Donald Tusk opublikował we wtorek w mediach społecznościowych kolejny filmik. W nagraniu podzielił się informacjami, poprzez które oskarża rząd PiS o prowadzenie błędnej polityki imigracyjnej.

Powtarzane przez lidera PO informacje na temat 130 tys. migrantów z krajów muzułmańskich, których do Polski miał sprowadzić rząd PiS, skomentował Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, który powiedział, że Donald Tusk kłamie. Dodał, że 130 tys. to liczba wstępnych pozwoleń na pracę, z których co siódma osoba otrzymała wizę do Polski.

Przypomnijmy, że w udostępnionym filmie przewodniczący Platformy prezentuje planszę, na której przedstawione są dwa wykresy, porównujące liczbę zezwoleń na pracę wydaną dla obywateli z państw muzułmańskich za czasów PO i – za czasów rządów PiS. Porównując niebieskie kreski z czerwonymi, Donald Tusk stwierdza, że w 2022 roku wydano ponad 135 tys. zezwoleń na pracę dla „tzw. państw muzułmańskich”.

Strategia prezentacji danych z wykorzystaniem rzutnika ma w Platformie dłuższą tradycję. Zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy dotyczące informacji na temat zatrudniania obcokrajowców.

Portal informacyjny wPolityce.pl przypomniał sprawę, o której „Donald Tusk nie chciał pamiętać, a może nikt z partyjnych kolegów go nie poinformował o tym”. W 2021 roku jego partia, pod wodzą Borysa Budki, przedstawiła swoją „Receptę na kryzys”. Oficjalnej prezentacji programu dokonała Izabela Leszczyna, która obwieściła, że jako społeczeństwo starzejemy się. Platforma ma na to „złoty środek”.

„Jeśli nie zmienimy naszej polityki gospodarczej, to do 2050 roku z rynku pracy ubędzie 3 mln osób. Czy uda się tę lukę, która jest najbardziej niebezpieczna dla rozwoju polskiej gospodarki, zasypać wzrostem wydajności pracy, produktywności? (…) Brakuje nam rąk do pracy. Dlatego musimy likwidować bariery w zatrudnianiu obcokrajowców” – powiedziała wówczas Leszczyna.

„Skoro Platforma nie kontroluje obiegu informacji na temat swoich pomysłów, jaką mamy gwarancję, że »odzyska kontrolę« nad Polską i jej granicami” – czytamy w portalu wPolityce.pl.

wPolityce.pl/PAP/mm