Rosyjskie samoloty na granicy krajów NATO
Państwa bałtyckie zwiększą swój wkład w misję Baltic Air Policing Twitter/Dowództwo Generalne

Rosyjskie samoloty na granicy krajów NATO

Niemcy z początkiem marca przejęły kontrolę powietrzną nad krajami bałtyckimi, a ich samoloty już kilkukrotnie wzywane były do identyfikacji obcych maszyn. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Polskie Radio.

I po raz kolejny nad wschodnim Bałtykiem pojawiły się rosyjskie Iły. Rozpoznawczy Ił20 i Ił22M z centrum dowodzenia zostały zidentyfikowane przez samoloty NATO kilka godzin po przejęciu przez Niemców kontroli powietrznej nad Bałtykiem.

Eurofightery zostały wezwane do akcji, kiedy pojawiła się informacja o niezgłoszonych lotach wojskowych w rejonie wybrzeża Łotwy. Na początku tygodnia Niemcy i Francuzi w Mirage’ach namierzali też inne Iły. Do końca lutego to Francja była głównym odpowiedzialnym za bezpieczeństwo w powietrzu w tym obszarze. Wszystkie alarmy skończyły się szybkim rozpoznaniem i brakiem dalszych działań. Piloci wykonują jednak zdjęcia rosyjskich maszyn, które potem są publikowane w internecie. 

Rosjanie zbliżają się do wód należących do krajów bałtyckich, a także Polski i Finlandii, w czasie lotów z północnej części swojego kraju do graniczącego z Polską obwodu królewieckiego.

Misja Baltic Air Policing od początku marca prowadzona jest także z terytorium Łotwy

Od początku marca dyżury bojowe w ramach NATO-wskiej misji Baltic Air Policing, w której patrolowana jest przestrzeń powietrzna trzech krajów nadbałtyckich – Litwy, Łotwy i Estonii, prowadzone są również z terytorium Łotwy. Ma to związek z remontem bazy lotniczej w estońskiej miejscowości Amari.

Piloci Sojuszu startują od kilku dni z bazy w miejscowości Lielvarde. „Po raz pierwszy misja prowadzona jest z naszego terytorium. To ważny dzień dla nas oraz dla NATO” – mówił minister obrony Łotwy Andris Spruds. W jego opinii możliwość prowadzenia misji Baltic Air Polcing z wielu miejsc wyraźnie pokazuje, że obrona przeciwlotnicza Sojuszu może być sprawna, szybka i wiarygodna. Dyżury bojowe od polskich lotników, którzy stacjonowali od listopada ubiegłego roku w Estonii, przejęły siły niemieckie. 

Do dyspozycji mają pięć myśliwców Eurofighter. Niemieckie samoloty już w piątek startowały, by przechwycić dwie rosyjskie maszyny lecące w pobliżu łotewskich granic. Oprócz Niemców bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich strzegą też siły belgijskie i francuskie. Pełnią one dyżury bojowe z litewskiej bazy w Szawlach. Remont w estońskim Amari ma potrwać 9 miesięcy.
Misja Baltic Air Policing prowadzona jest odkąd blisko 20 lat temu kraje bałtyckie wstąpiły do NATO. Litwa, Łotwa i Estonia nie dysponują własnymi myśliwcami.

IAR/ks