Fake news: Zełenski oskarżony o legalizację narkotyków
Polskojęzyczny portal Wolnemedia.net opublikował artykuł, w którym twierdzi, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski chce zalegalizować narkotyki w Ukrainie. Do materiału dodano badania amerykańskich naukowców na temat negatywnego wpływu marihuany na ludzki mózg i układ nerwowy.
Podstawą tej manipulacji były inicjatywy wdrażane obecnie w Ukrainie. Projekt ustawy dotyczący legalizacji medycznej marihuany został zarejestrowany w czerwcu 2022 roku i sam Zełenski podkreślił potrzebę jego przyjęcia w swoim przemówieniu do deputowanych z okazji Dnia Konstytucji.
Medyczna marihuana lub konopie medyczne to roślinny materiał zawierający kannabinoidy, który jest szeroko stosowany w leczeniu i zapobieganiu niektórym chorobom i stanom patologicznym. Stosowanie medycznej marihuany jest już dozwolone w około 60 krajach na całym świecie, w tym w niektórych państwach UE, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Izraelu. Głównym celem stosowania tych leków jest złagodzenie cierpienia i bólu u ciężko chorych pacjentów, którzy cierpią na epilepsję, onkologię, chorobę Parkinsona, Alzheimera, stwardnienie rozsiane oraz potrzebują opieki paliatywnej. Badania naukowe potwierdzają wysoką skuteczność tych leków.
W 2019 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie legalizacji medycznej marihuany. Rządy państw członkowskich UE wezwały do zapewnienia dostępności leków na bazie konopi, prowadzenia badań naukowych i promowania innowacji związanych z ich wykorzystaniem w celach medycznych.
W przypadku Ukrainy, konieczność stosowania leków na bazie konopi wynika z potrzeby leczenia zespołu stresu pourazowego (PTSD), który stał się powszechny od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Jednak ta kwestia jest kontrowersyjna, ponieważ krąży wokół niej wiele mitów. Jednym z głównych jest twierdzenie, że legalizacja medycznej marihuany oznaczałaby również legalizację narkotyków i ułatwiony dostęp do nich dla społeczeństwa, w tym dla młodych ludzi.
Inicjatorzy regulacji dotyczących wprowadzenia medycznej marihuany na rynek podkreślają jednak, że uwzględnili wszystkie możliwe zagrożenia. Zgodnie z projektem ustawy, uprawa medycznej marihuany będzie możliwa tylko w kontrolowanych szklarniach z monitoringiem wideo. Projekt przewiduje również stosowanie nawigacji GPS podczas transportu tych substancji. Policja będzie miała wyłączne uprawnienia do zaostrzenia kontroli nad obrotem konopi, włącznie ze śledzeniem przemieszczania surowców do producentów.
Należy również zauważyć, że leki na bazie medycznej marihuany będą wydawane wyłącznie na podstawie elektronicznej recepty. Lekarze będą ponosili odpowiedzialność za wypisanie recepty bez odpowiednich wskazań, ponieważ elektroniczna dokumentacja medyczna zawiera wszystkie informacje dotyczące pacjenta, lekarza i aptek, w których pacjent otrzymał lek.
Według Mykhaila Radutskiego, przewodniczącego parlamentarnej komisji ds. zdrowia narodowego, opieki medycznej i ubezpieczeń zdrowotnych, jednym krokiem pozostałym do pomyślnej legalizacji medycznej marihuany w Ukrainie jest głosowanie nad projektem ustawy. „Firmy farmaceutyczne są przygotowane, lekarze są świadomi, rolnicy są gotowi. Musimy tylko poczekać na przyjęcie dokumentu” – powiedział Radutsky.
Przypomniał, że obecnie w Ukrainie jest 2,2 miliona pacjentów chorych na raka i epilepsję. Według WHO i Ministerstwa Zdrowia, około 5-7 milionów Ukraińców będzie potrzebować takich leków, w tym rannych żołnierzy, osób, które przeżyły niewolę i okupację, a także osób z zespołem stresu pourazowego. To właśnie do leczenia tych osób przeznaczone są leki na bazie konopi.
Ustawodawcy zaprzeczają również, że legalizacja medycznej marihuany prowadziłaby do uzależnienia od narkotyków. Medyczna marihuana zawiera aktywny składnik tetrahydrokannabinol (THC), który według projektu ustawy ma być obecny w stężeniu 0,3%, co jest zgodne ze standardami UE. Inicjatorzy projektu wskazują również na istnienie czarnego rynku, na którym nielegalnie importowane leki z medyczną marihuaną można kupić po zawyżonych cenach.
Warto zauważyć, że jednym z ulubionych tematów rosyjskiej propagandy jest twierdzenie, że Ukrainą rządzą «naziści i narkomani». Artykuł opublikowany na Wolnemedia.net pasuje do tej legendy i ma na celu wzmocnienie fałszywej narracji. Nie ma jednak podstaw do sądzenia, że legalizacja medycznej marihuany w Ukrainie mogłaby prowadzić do swobodnego obrotu narkotykami, co mogłoby mieć negatywny wpływ na zdrowie społeczeństwa.
Victoria Chyrva
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie
Isar Ednannia European Union in Ukraine Благодійний фонд польсько-українського партнерства