Represje wobec wołyńskich Polaków: Ludwik Lucjan Piński, nieletni
Urodzony w Równem Ludwik Lucjan Piński nie miał nawet 18 lat, gdy doznał represji NKWD. Jego losy są związane z Grzegorzem Cichowiczem i Mieczysławem Zembalą, którzy byli już bohaterami naszego cyklu. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Monitor Wołyński.
Ludwik Lucjan Piński został aresztowany 26 września 1940 r. W ankiecie aresztowanego zapisano, że urodził się w Równem w 1923 r., co oznacza, że był jeszcze nieletni. W chwili aresztowania mieszkał we wsi Wyszków w rejonie kiwereckim i był uczniem ósmej klasy Szkoły Średniej nr 4 w Kiwercach. Jego ojciec, Tadeusz, który miał 50 lat, nie mógł pracować z powodu niepełnosprawności. Matka, 46-letnia Stefania, pracowała jako asystentka księgowej. Ludwik Lucjan miał dwie siostry: 20-letnią Wandę i 15-letnią Halinę.
Aresztowanego umieszczono w więzieniu w Łucku.
Przesłuchanie w dniu aresztowania przeprowadził naczelnik 1. Wydziału 2. Oddziału Zarządu Bezpieczeństwa Państwowego, młodszy lejtnant Nowosiołow. Pierwsze pytanie brzmiało: «Z kim był Pan powiązany w działalności szpiegowskiej przeciwko władzom radzieckim na rzecz zagranicznego wywiadu?» Na to Ludwik Lucjan Piński odpowiedział, że był powiązany z sekretarzem wojewody Grzegorzem Cichowiczem (w pierwszej części protokołu jego nazwisko zapisywano jako «Ciechowicz»). Jak odnotowano w protokole, wydarzyło się to w następujący sposób: po zajęciu Wołynia przez sowietów kilku miejscowych Polaków regularnie przychodziło do rodziców Pińskiego, aby słuchać audycji radiowych w języku polskim nadawanych z Londynu. Wśród nich był Cichowicz. Podobno powiedział, że każdy Polak powinien pomagać Anglii, «prowadząc walkę z władzą sowiecką w każdej formie, która tylko będzie możliwa».
Jak dowiadujemy się z akt sprawy, wkrótce Cichowicz zwerbował chłopca. Zadaniem Pińskiego rzekomo było gromadzenie różnych informacji, m.in. o ruchach jednostek wojskowych i sprzętu na stacji kolejowej. Jak zapisano w protokole, w sierpniu 1940 r. Ludwik Lucjan Piński wszedł w zmowę z Mieczysławem Zembalą, synem osadnika zesłanego na Syberię, w celu wysadzenia w powietrze wojskowego składu. Przeszkodziło im w tym aresztowanie Cichowicza, który miał przekazać chłopakom ładunek wybuchowy z mechanizmem czasowym.

Protokół pierwszego przesłuchania Ludwika Lucjana Pińskiego
Śledczy oskarżył Pińskiego również o rzekomą zmowę z Zembalą w celu wymuszenia od niejakich Rudkowskiego i Nawrockiego dużych sum pieniędzy, pisząc do nich anonimowe listy. Piński i Zembala rzekomo grozili, że doniosą NKWD o kontrrewolucyjnej działalności tych panów.
Tego samego dnia, 26 września, odbyła się konfrontacja między Pińskim a Cichowiczem. Na tej konfrontacji Cichowicz zeznał, że rzeczywiście przychodził do mieszkania Pińskich i słuchał tam przemówień członków polskiego rządu na uchodźstwie, m. in. generała Władysława Sikorskiego. Jak wynika z protokołu, Ludwik Lucjan Piński nadal twierdził, że to Cichowicz go zwerbował, ale ostatni zaprzeczał tym oskarżeniom.
30 września śledczy lejtnant Chlimanow przeprowadził ponowne przesłuchanie. W protokole zapisano, że Ludwik Lucjan Piński potwierdził, iż został zwerbowany i zbierał informacje wywiadowcze dla Grzegorza Cichowicza, a także, że on i Mieczysław Zembala zajmowali się szantażem.

Protokół ponownego przesłuchania
18 października 1940 r. prokurator wojskowy zarządził wydzielenie ze sprawy śledczej nr 38533 w sprawie oskarżenia Mieczysława Zembali z artykułów 188 i 7–205 Kodeksu karnego USRR oraz Ludwika Lucjana Pińskiego z artykułów 54 i 188 materiałów o Pińskim do osobnej sprawy. Sprawie nadano numer 38609.
Następnego dnia Ludwik Lucjan Piński został formalnie oskarżony o wymuszenie pieniędzy, szpiegostwo i przygotowywanie dywersji. Na tym śledztwo zostało zakończone.
12 listopada 1940 r. Korobko, zastępca prokuratora obwodowego do spraw szczególnych, napisał w swoim wniosku, że Piński zbierał informacje o przemieszczaniu się jednostek wojskowych oraz przygotowywał akty sabotażu, których nie zdążył przeprowadzić, gdyż został aresztowany przez NKWD. W tym dokumencie nie ma nawet wzmianki o wymuszeniu pieniędzy. «Piński przyznał się do zarzucanych mu czynów» – czytamy w dokumencie.

Wniosek zastępcy prokuratora obwodowego
Sprawa została przekazana do rozpatrzenia przez Kolegium Specjalne NKWD ZSRR.
Zgodnie z wyciągiem z protokołu nr 64 z dnia 1 czerwca 1941 r. Ludwika Lucjana Pińskiego umieszczono w poprawczym obozie pracy na okres ośmiu lat, licząc od dnia 26 września 1940 r.

Wyciąg z protokołu z wyrokiem wobec Ludwika Lucjana Pińskiego
Więzień odbywał karę w Norilłagu. Spędził tam prawie rok, aż do podpisania Układu Sikorski-Majski. W aktach sprawy zachowało się zaświadczenie wystawione 1 września 1941 r. przez zastępcę naczelnika Kombinatu Norylskiego i obozu NKWD Tajmyrskiego Okręgu Narodowego Kraju Krasnojarskiego, młodszego lejtnanta Jeremiejewa. Jak wynika z tego dokumentu Piński, jako obywatel polski objęty amnestią na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej, udał się do Omska.

Zaświadczenie o amnestii dla Ludwika Lucjana Pińskiego
Według postanowienia Prokuratury Obwodu Wołyńskiego z dnia 26 maja 1996 r. Ludwik Lucjan Piński został zrehabilitowany. Dalsze jego losy nie są nam znane.
***
Ze sprawami karnymi obywateli Ukraińskiej SRR represjonowanych przez władze sowieckie można zapoznać się na stronie Archiwum Państwowego Obwodu Wołyńskiego.
(Ciąg dalszy nastąpi).
Anatol Olich