Sfabrykowanie strachu: analiza wirusowego rosyjskiego oszustwa na temat „fabryk dziecięcych” w Ukrainie
Na początku lipca 2023 r. na Facebooku pojawił się fejkowy post w języku polskim, że rosyjskie wojsko rzekomo znalazło w Ukrainie „fabrykę niemowląt”, w której małe dzieci są „wychowywane do dziecięcych burdeli seksualnych i pozyskiwania organów”. Ten post stał się wirusowym i zebrał prawie 1,5 tys. udostępnień, 1,6 tys. reakcji i prawie 900 komentarzy. Autor Jacek Mędrzycki w swoim poście powołuje się na słowa rosyjskiego wojskowego z nagrania, który rzekomo odkrył lokalizację tej „fabryki niemowląt”.
Źródłem tego filmiku jest kanał TG „Putinger’s Cat”, udostępniony 22 listopada 2022 r. On z kolei jest oparty na wywiadzie, który ukazał się w rosyjskiej telewizji regionalnej Nika.tv 16 listopada 2022r.
W tym filmiku rosyjski oficer wojskowy Shukhrat Adilov opowiada o tym, co rzekomo widział na froncie, w szczególności w mieście Izium. Dodaje, że pijani Ukraińcy mieli mu pokazać miejsce, w którym nielegalnie pobierano organy u dzieci, a ich ciała chowano lub palono. Nie poparł jednak swoich słów żadnymi dowodami. Wstrząsające doniesienia o istnieniu „fabryki niemowląt” wpisują się w rosyjską narrację o nielegalnym handlu organami, którą wykorzystuje rosyjska propaganda zarówno przeciwko Ukrainie, jak i organizacjom międzynarodowym. Pisze o tym polski portal faktograficzny Demagog, który działa od 2014 roku.
Projekt EUvsDisinfo, który jest projektem East StratCom Task Force Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych i powstał w 2015 roku w celu skuteczniejszego reagowania na prowadzone przez Federację Rosyjską kampanie dezinformacyjne dotyczące Unii Europejskiej, jej państw członkowskich i krajów sąsiednich, informuje, że zarzuty dotyczące handlu narządami ludzkimi podczas operacji wojskowych w Ukrainie krążą od 2014 roku i są częścią kampanii dezinformacyjnej. Oskarżanie o handel narządami było stałą prokremlowską techniką dezinformacyjną, czy to NATO, syryjskie Białe Hełmy, armia ukraińska, czy nawet żona byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego.
W tym samym czasie pojawiła się rosyjska mistyfikacja, rozpowszechniana przez kanał telewizyjny Channel Five w Petersburgu (Rosja), że obserwatorzy OBWE odkryli „ruchome krematoria”, które „najwyraźniej były używane do utylizacji ciał, których narządy zostały nielegalnie wycięte” oraz że Global Rescue, międzynarodowa firma świadcząca usługi medyczne, ochroniarskie, ewakuacyjne i zarządzania kryzysowego, „może być powiązana z tymi nielegalnymi działaniami”.
OBWE i Global Rescue zareagowały na fejka i zdementowały tę informację.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (ICRC) został również fałszywie oskarżony o handel narządami ludzkimi. Informację na ten temat opublikowało rosyjskie media propagandowe Sputnik. Dezinformatorzy pisali o dokumentacji medycznej dzieci, rzekomo znalezionej w bazie Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Mariupolu, w której „opisane są” ich zdrowe organy. Jednocześnie wydaje się, że na kartach brakuje danych o chorobach dzieci, ale zawierają kontakty rodziców.
ICRC zaprzeczył tej informacji, twierdząc, że organizacja nie gromadzi dokumentacji medycznej dzieci.
Kremlowscy propagandziści wykorzystują zweryfikowane konta na Twitterze, aby osiągnąć swoje cele i szerzyć dezinformację w jak największym stopniu. Są to konta, które mają niebieski znak i w związku z tym powinny budzić zaufanie, ponieważ od 2009 roku ten znaczek potwierdza, że to konto zostało zweryfikowane. Dzisiaj można po prostu kupić niebieski znaczek, płacąc za miesięczną subskrypcję Twitter Blue. To wyjaśnia, dlaczego wiele fałszywych treści na temat wojny w Ukrainie zaczęło pojawiać się właśnie na „zweryfikowanych” profilach na Twitterze.
Serwis BBC Verify podaje przykład fake newsów ze „zweryfikowanych” kont. Pisze o tym Shayan Sardarizadeh, dziennikarz BBC Verify (grupa sprawdzająca fakty BBC News), w tekście opublikowanym 9 lipca 2023 r.
Kilka zweryfikowanych kont zostało podobno wykorzystanych do rozpowszechniania twierdzeń, że rosyjskie wojsko odkryło w Ukrainie „fabryki niemowląt”. Według tych doniesień, dzieci w wieku od dwóch do siedmiu lat miały być „hodowane w fabryce” do pobierania organów i sprzedaży na czarnym rynku lub wysyłania je do „dziecięcych burdeli”. Posty te obejrzało od 1000 do 455 000 użytkowników Twittera.
BBC Verify znalazło posty o tej treści na co najmniej trzech zweryfikowanych kontach na Twitterze i prześledziło pochodzenie wiadomości. Teza została opublikowana w The People’s Voice, nowej nazwie YourNewsWire, którą Poynter ocenił w 2018 roku jako „jedną z najpopularniejszych stron z fake newsami na świecie” w tamtym czasie.
Wszelkie doniesienia o nielegalnym handlu narządami nie uwzględniają złożoności procedury. Ukraińska platforma analityczna VoxUkraine w swoim artykule o fejkach dotyczących systemu ochrony zdrowia tłumaczy, że przeprowadzenie takiej procedury w nieodpowiednich warunkach jest niemożliwe. Najpierw zespół około 10 lekarzy z różnych dziedzin musi potwierdzić śmierć osoby i ustalić, czy nadaje się ona do przeszczepu. Następnie, aby dokonać przeszczepu narządu, wymagana jest bezpośrednia zgoda bliskich zmarłego. Do przeszczepu potrzebny jest zespół co najmniej 6-8 chirurgów. A „sprzedawanie” usuniętych narządów za granicę, jak twierdzą Rosjanie, jest właściwie prawie niemożliwe ze względu na ich ograniczoną przydatność. Na przykład serce i płuca nadają się do przeszczepu po usunięciu w ciągu 4-6 godzin. Wątroba jest żywotna poza organizmem przez 8-12 godzin, a nerki przez 24-36 godzin.
Olena Koceruba
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie
Isar Ednannia European Union in Ukraine Благодійний фонд польсько-українського партнерства