Wspólnota rodzin Oleniwki
W nocy z 28 na 29 lipca przedstawiciele Federacji Rosyjskiej dopuścili się zbrodni wojennej na czasowo okupowanym terytorium Ukrainy w kolonii Wolnowaskiej nr 120 we wsi Oleniwka. W kolonii, w której Rosjanie przetrzymywali jeńców, miała miejsce masowa egzekucja jeńców wojennych, głównie żołnierzy oddzielnej jednostki sił specjalnych Azow. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Накипіло.
My, autorzy artykułu, jesteśmy przekonani, że egzekucji dokonali przedstawiciele Rosji. Wskazują na to wnioski zawarte zwłaszcza w raporcie Organizacji Narodów Zjednoczonych (pkt 82–90). W artykule przedstawiamy trzy aspekty dochodzenia w sprawie masowej egzekucji: śledztwo na szczeblu państwowym, gromadzenie materiału dowodowego, wsparcie informacyjne.
O śledztwie na szczeblu państwowym
W dniu 29.07.2022 r., po otrzymaniu informacji o przestępstwie popełnionym w Ołeniwce, Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie karne w sprawie śmierci i obrażeń o różnym stopniu ciężkości w wyniku wybuchu osób przetrzymywanych na terenie byłej kolonii karnej nr 120 we wsi Ołeniwka, rejon Wołnowachski, obwód doniecki, na podstawie art. 438 §2 Kodeksu karnego.
W celu zbadania ataku terrorystycznego w Oleniwce, jak zapewniają przedstawiciele władz państwowych, konieczne jest uzyskanie dostępu do miejsca zbrodni. Poparły to także organizacje międzynarodowe: Sekretarz Generalny ONZ powołał Misję mającą na celu ustalenie faktów w sprawie śmierci jeńców wojennych w kolonii nr 120 we wsi Oleniwka. Jej celem było dotarcie na miejsce zbrodni, zebranie dowodów i ustalenie okoliczności. Funkcjonująca zaledwie pięć miesięcy misja została rozwiązana z powodu odmowy przez Rosjan dostępu do kolonii w Oleniwce i braku gwarancji bezpieczeństwa dla przedstawicieli ONZ.
Od czasu rozwiązania Misji rodziny Ukraińców zabitych i rannych w ataku terrorystycznym w Ołeniwce działają niezależnie, aby postawić Rosję przed sądem i przyspieszyć powrót rannych obrońców. Przedstawiciele „Wspólnoty Rodzin Oleniwki” spotkali się z przedstawicielami organów państwowych, aby dowiedzieć się, czy zbrodnia w Oleniwce jest prowadzona na szczeblu ogólnokrajowym.
Na początku naszej działalności nie wiedzieliśmy, kto prowadzi sprawę, jaki śledczy został przydzielony do dochodzenia, zebrania materiału dowodowego i zeznań na temat ataku terrorystycznego. Prawie wszystkie zwrócone ciała były niezidentyfikowane, nie zweryfikowano opublikowanych przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej list rannych i zabitych w ataku terrorystycznym.
Byliśmy przekonani, że śledztwo nie powinno wymagać dostępu do miejsca zbrodni, gdyż wpływa na to wiele czynników. Jest także prawdopodobne, że Rosjanie niemal natychmiast zniszczyli wszelkie dowody swojego udziału w ataku terrorystycznym.
Po kilku spotkaniach, podczas których powiedziano nam, że prace są w toku, ale nie mogą ich komentować, nalegaliśmy na spotkaniu z komisarzem Rady Najwyższej ds. praw człowieka. Spotkanie to odbyło się w kwietniu. Wzięli w nim udział przedstawiciele różnych organów państwowych: Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, Biura Prokuratora Generalnego, Centrali Koordynacji Postępowania z Jeńcami Wojennymi, Państwowego Centrum Badań Kryminalistycznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Głównego Departamentu Śledczego Policji Narodowej oraz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Po tym spotkaniu rozpoczęły się aktywne prace: udało się przyspieszyć badania DNA, śledczy SBU rozpoczął przesłuchania świadków ataku terrorystycznego, którzy już w 2022 roku wrócili z niewoli, ujawniono nowe okoliczności rosyjskiej zbrodni.
Konsekwencje ataku na Oleniwkę
Postanowiliśmy także działać nie tylko na szczeblu krajowym, ale także po to, aby społeczność międzynarodowa zwróciła uwagę na zbrodnie popełnione przez Federację Rosyjską na ukraińskich jeńcach wojennych. Wiosną tego roku szukaliśmy prawników i działaczy na rzecz praw człowieka, którzy pomogliby nam zrozumieć mechanizmy działania sądów międzynarodowych, gdzie się udać i na co zwrócić uwagę.
Odbyło się spotkanie z Radą Adwokacką. Specjaliści doradzali rodzinom w zakresie otrzymywania pomocy finansowej, pisali wnioski do organów państwowych, a także opowiadali, czym w ogóle są sądy międzynarodowe. Na tym spotkaniu padło pytanie: w jaki sposób my, rodziny, możemy skontaktować się z SBU i Prokuraturą Generalną, aby kompleksowo zbadano atak terrorystyczny w Oleniwce. Przecież śledczy SBU jest jeden i zajmuje się tylko sprawami zabitych, podczas gdy sprawy rannych nie podlegają jurysdykcji jednego śledczego, który byłby odpowiedzialny za śledztwo. Na spotkaniu prawnicy stwierdzili, że nie ma sensu tego robić.
Jednak kilka miesięcy później zapewniliśmy sobie wsparcie ukraińskich organizacji praw człowieka i obecnie z nimi współpracujemy. Są to Ukraińska Helsińska Unia Praw Człowieka, Inicjatywa Medialna na rzecz Praw Człowieka, Regionalne Centrum Praw Człowieka. Wszyscy zgadzają się, że konieczne jest połączenie spraw obrońców rannych i zabitych w ataku terrorystycznym, aby śledztwo na szczeblu krajowym było prowadzone skuteczniej.
Od ponad pół roku „Wspólnota Rodzin Oleniwki” stara się rozwiązać kwestię ujednolicenia spraw ofiar, gdyż tylko w ten sposób można uznać jeńców wojennych za rannych w czasie ataku terrorystycznego. Jak dotąd żaden ukraiński organ państwowy nie uznał tych obrażeń według świadków i dostępnych dowodów fotograficznych i wideo. Ranni nadal znajdują się w niewoli, więc nie jest możliwe ustalenie charakteru i ciężkości ich obrażeń.
W tym roku na początku sierpnia centrala koordynacyjna ds. postępowania z jeńcami wojennymi rozpoczęła współpracę naszej organizacji pozarządowej z organizacjami praw człowieka i organami państwowymi w sprawie międzynarodowego śledztwa. Na spotkaniu opracowano algorytm dalszych działań w zakresie składania skarg i raportów do MTK, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości ONZ, ETPC itp.
Pierwszy krok już zrobiliśmy: 1 września wraz z organizacjami praw człowieka złożyliśmy pismo do Niezależnej Międzynarodowej Komisji ONZ ds. Badania Zbrodni Wojennych w Ukrainie. W piśmie zwrócono uwagę na brutalną zbrodnię popełnioną przez Rosjan w kolonii Oleniwka i zwrócono się o pomoc w śledztwie. Nasi przedstawiciele byli obecni na 54. sesji ONZ ds. praw człowieka, gdzie wypowiadał się szef tej komisji, ale nie powiedział nic o ataku terrorystycznym w Oleniwce. Później komisja opublikowała nowy raport na temat zbrodni Rosji w Ukrainie, w którym również nie wspomniano o tej zbrodni na jeńcach wojennych.
Obecnie koncentrujemy nasze wysiłki na przesłaniu do MTK. Ale w tym celu musimy zebrać dużą ilość dowodów i zeznań.
W dniu 29 lipca 2022 r. HUR otrzymało informację, że ukraińscy więźniowie w Oleniwce zostali zamordowani przez „Wagnerowców”. Jednak na wszystkich naszych spotkaniach z władzami państwowymi powiedziano nam, że nie ma żadnych informacji o organizatorach i sprawcach ataku terrorystycznego.
O pomoc w śledztwie zwróciliśmy się do Inicjatywy Medialnej na rzecz Praw Człowieka, która 26 lipca opublikowała rekonstrukcję masowego mordu w Oleniwce. Następnie władze państwowe Ukrainy zgodziły się, że na miejscu zbrodni nie ma już niezbędnych dowodów i możemy opierać się na już znanych faktach.
Według śledztwa Inicjatywy Medialnej na rzecz Praw Człowieka świadkowie ataku terrorystycznego nie mają wątpliwości, że były szef kolonii Siergiej Jewsiukow wiedział o organizacji masowego mordu na jeńcach wojennych. 28 lipca 2023 roku SBU ogłosiła podejrzenia Jewsiukowi, zauważając, że brał on udział w torturowaniu jeńców wojennych, nie wspominając jednak o ataku terrorystycznym.
Serhij Jewsiukow
Ponadto ponad rok po ataku terrorystycznym nie ma jednolitego wniosku organów krajowych i międzynarodowych co do tego, jakiej broni użyto. Po ataku terrorystycznym Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy po analizie zdjęć i materiałów wideo z miejsca zbrodni stwierdziło, że użyto broni termobarycznej.
Przed rocznicą ataku terrorystycznego wydano stosowne oświadczenie dotyczące śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Generalną: „W toku śledztwa przedprocesowego przeprowadzono wszechstronne badanie broni oraz śladów i okoliczności jej użycia. Z ustaleń oględzin wynika, że przyczyną eksplozji było użycie reaktywnego granatnika termobarycznego”.
26 lipca 2023 r. ONZ oficjalnie uznała, że HIMARS nie został rozmieszczony, mimo że Rosjanie próbowali zwalić winę za atak na Siły Zbrojne. Według raportu Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych z 4 października 2023 r. nie udało się ustalić dokładnego rodzaju broni, ale charakter uszkodzeń konstrukcji wskazywał, że amunicja przemieszczała się po trajektorii wschód-zachód.
Istnieją rozbieżności w publicznych oświadczeniach organów państwowych Ukrainy i raportach organizacji międzynarodowych. Nie ma jasnego zrozumienia, jak doszło do ataku terrorystycznego, w jaki sposób Rosjanie umieścili ludzi w oddzielnym hangarze w celu przeprowadzenia masowego morderstwa i kto za tym stoi. Jesteśmy przekonani, że nasza praca jest ważna, ponieważ Rosjanie to okrutni i podstępni mordercy, którzy muszą ponieść pełną odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie wojenne.
O zeznaniach
Ważnym aspektem prac nad śledztwem w sprawie masowej egzekucji jeńców wojennych w kolonii Wolnowaskiej nr 120 jest gromadzenie materiału dowodowego, którym muszą się zająć zespoły specjalistów. Organizacja pozarządowa „Wspólnota Rodzin Oleniwki” pomaga takim specjalistom w uzyskaniu zeznań od żołnierzy, którzy bezpośrednio widzieli przygotowania do egzekucji i byli w koszarach, w których je przeprowadzano, a także mogą opowiedzieć o działaniach Rosjan po egzekucji.
Pierwszą organizacją, z którą rozpoczęliśmy współpracę w tym kierunku, jest Inicjatywa Medialna na rzecz Praw Człowieka (MIPL). Jest to zespół medialny, którego głównym obszarem działania jest śledztwo w sprawie zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Ukrainie, w tym w sprawie niewłaściwego przetrzymywania jeńców wojennych; śledzenie procesów wojennych; badanie systemu quasi-prawnego w okupowanej przez Rosję części terytorium Ukrainy; analiza praktyk stosowanych przez wojsko Federacji Rosyjskiej.
W dniu 1 grudnia 2022 r. na stronie internetowej MIPL opublikowano opracowanie „Zbrodnie oleniwskie: chronologia, zeznania i nazwiska osób zaangażowanych” autorstwa Artura Prykhno, Tetiany Katrychenko i Marii Klymyk. Jest to historia powstania i funkcjonowania kolonii w Oleniwce, najbardziej znanego miejsca przetrzymywania ludności cywilnej i jeńców wojennych.
W dniu 26 lipca 2023 r. MIPL opublikowało następne opracowanie tych samych autorów, które przygotowali we współpracy z organizacją pozarządową „Wspólnota Rodzin Oleniwki”: „Zbrodnia wojenna w Oleniwce: rekonstrukcja wydarzeń masowego mordu na schwytanych mieszkańcach Azowa”, będące szczegółowym odwzorowaniem wydarzenia z nocy z 28 na 29 lipca 2022 roku. W prezentacji tego badania wzięły udział autorki Tetyana Katrychenko i Maria Klymyk, ekspert Andrii Yakovlev oraz przedstawiciele organizacji pozarządowej „Wspólnota Rodzin Oleniwki” Anna Lobova i Arina Khavanskikh.
Kolejną organizacją, z którą współpracujemy w zakresie profesjonalnego gromadzenia zeznań dotyczących masowej egzekucji w Oleniwce, jest francuska organizacja Yahad-In Unum. Od 2004 roku bada i dokumentuje ludobójstwo Żydów oraz inne masowe zbrodnie popełniane przez nazistów podczas II wojny światowej. Wraz z początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę organizacja realizuje projekt mający na celu zebranie dowodów rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie.
Od lipca do października br. wraz z przedstawicielem Yahadu Ayushem Bakshi prowadziliśmy przygotowania do zebrania relacji naocznych świadków masowej egzekucji w Oleniwce. Od dzisiaj rozpoczęły się przesłuchania świadków, które będą trwały przez cały listopad.
Co ważne, Yahad-In Unum jest organizacją zagraniczną, która pomoże nam szerzyć wśród zagranicznej publiczności prawdę o ludobójstwie popełnionym przez Federację Rosyjską w Ukrainie.
O pracy informacyjnej
Podsumowując, chcielibyśmy zauważyć, że znaczącym wkładem w pracę nad tym tematem jest wysokiej jakości wsparcie informacyjne. Ważne jest, aby społeczeństwo ukraińskie, a zwłaszcza społeczeństwo zagraniczne, podkreślało, że nie zapominamy ani nie wybaczamy Rosji aktów ludobójstwa wobec nas. Trwają prace nad postawieniem sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
Niestety, liczba zbrodni wojennych popełnionych przez Federację Rosyjską na terytorium Ukrainy rośnie z każdym dniem. Dlatego wyzwanie, przed którym stoimy, jest trudne. Wymaga większych zasobów i lepszej współpracy: zarówno wewnątrz kraju, jak i poza nim.
Oleksandra Mazur, Maria Aleksiejewicz