Siergiej Ławrow: Rosja jest gotowa na zerwanie relacji z Unią Europejską
Siergiej Ławrow Shutterstock.com / Sasa Dzambic Photography

Siergiej Ławrow: Rosja jest gotowa na zerwanie relacji z Unią Europejską

Rosja jest gotowa do zerwania relacji z Unią Europejską, „jeśli dojdzie do niego z inicjatywy UE” – wyjaśniło w piątek rosyjskie MSZ, komentując wcześniejszą wypowiedź medialną szefa dyplomacji Siergieja Ławrowa. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Рolskie Radio.

„Ze swej strony, wzywamy UE do równoprawnej współpracy, opartej na wzajemnym szacunku, o czym mówił Siergiej Ławrow” – oznajmiły służby prasowe rosyjskiego ministerstwa.

Krótko wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że sens wypowiedzi Ławrowa został „zniekształcony” i obwinił o to media. – Środki masowego przekazu podają ten tytuł, który stał się sensacją, bez kontekstu i jest to wielki błąd mediów, zmieniający sens (wypowiedzi) – powiedział Pieskow. Sens ten zaś – dodał – „polega właśnie na tym, że nie chcemy tego (zerwania-przyp.red.), chcemy rozwijać relacje z Unią Europejską”. – Jeśli jednak Unia pójdzie tą drogą, to wówczas – tak, będziemy gotowi – powiedział rzecznik.

Jego zdaniem media wyciągnęły ze słów Ławrowa wniosek, jakoby Rosja była gotowa zainicjować zerwanie relacji. Przedstawiciel Kremla tłumaczył, że taki rozwój wypadków możliwy jest, „jeśli zetkniemy się z nadzwyczaj destrukcyjną linią, szkodzącą naszej infrastrukturze i naszym interesom”. Nie sprecyzował, jakie konkretnie działania UE ma na myśli.

Siergiej Ławrow w wywiadzie telewizyjnym na pytanie, czy Rosja zmierza do zerwania z UE, odparł: „Zakładamy, że jesteśmy gotowi. W przypadku, gdy jeszcze raz zobaczymy – jak odczuliśmy już niejednokrotnie – że w jakichś sferach nakładane są sankcje, tworzące zagrożenia dla naszej gospodarki, w tym w najbardziej dotkliwych sferach”.

Dodał następnie: „Nie chcemy się izolować od życia międzynarodowego, ale trzeba być na to gotowym. Chcesz pokoju – szykuj się do wojny”.

KE: relacje z Rosją osiągnęły najniższy punkt

– Relacje z Rosją osiągnęły najniższy punkt – tak w piątek rzecznik Komisji Europejskiej ds. międzynarodowych Peter Stano odniósł się do wypowiedzi szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa. – Niezależnie od tego, czy Ławrow powiedział to czy tamto, niezależnie od tego, jak Kreml próbował z tego się wycofywać, to co jest ważne dla UE to fakt, że stan relacji między UE a Rosją nie jest dobry. Właściwie osiągnął najniższy punkt – oświadczył Stano.

– Układamy stosunki z innymi krajami w oparciu o wartości, nasze interesy, szacunek dla prawa międzynarodowego i zobowiązań, które na siebie przyjęliśmy. (…) Za każdym razem kiedy druga strona jest gotowa do takiej współpracy i dialogu. (…) Rosja dała jasno do zrozumienia, że nie jest gotowa, żeby iść w tym kierunku. Przez różne sygnały, a nie tylko przez jeden wywiad – podsumował rzecznik KE.

IAR/PAP/dad