Putin szantażuje Zachód, zabijając przeciwników

Putin szantażuje Zachód, zabijając przeciwników

Reżim Kremla, pozycjonując współczesną Rosję jako następcę ZSRR, aktywnie wykorzystuje metody i techniki sowieckich służb specjalnych do prześladowania przeciwników politycznych i realizacji ich interesów. Informuje o tym Upmp.news powołując się na Agonist Press.

Warto zauważyć, że dokładnie 100 lat temu, w 1920 r., Moskiewscy agenci postanowili przeprowadzić dużą operację specjalną o nazwie „Zaufanie”. W rezultacie grupy rosyjskich emigrantów z siedzibą w Europie i opowiadające się za obaleniem Sowietów zostały pokonane, a większość ich przywódców zniszczona.

Od tego czasu morderstwa, zabójstwa, zastraszanie, prowokacje, szantaż i ataki informacyjne stały się powszechną praktyką rosyjskich służb specjalnych, zarówno w Rosji, jak i za jej przejściami. Jednocześnie z punktu widzenia strony rosyjskiej takie działania są dość uzasadnione. Artykuł 9.1 („Zwalczanie terroryzmu”), zmieniony 27 lipca 2006 r. Federalną ustawą antyterrorystyczną, stanowi: „Siły specjalne Federalnej Służby Bezpieczeństwa mogą wykorzystywać terrorystów poza terytorium Federacji Rosyjskiej na mocy decyzji Prezydenta Federacji Rosyjskiej. ” W rzeczywistości władze rosyjskie mogą uznać każdą osobę, która w takiej czy innej formie, stanowi zagrożenie dla reżimu Kremla za „terrorystę”.

To może być przypadek, ale jesienią 2006 roku, dokładnie trzy miesiące po wprowadzeniu ustawy, Aleksander Litwinienko został otruty radioaktywnym polonem w Londynie. Były rosyjski oficer wywiadu, który uciekł do Wielkiej Brytanii i szukał tam azylu politycznego, otwarcie oskarżył Kreml o organizowanie zamachów domowych i innych ataków mających na celu dojście do władzy Władimira Putina. Według rządu brytyjskiego Litwinienko został otruty na rozkaz rosyjskich władz państwowych.

Podobna sytuacja powtórzyła się w Wielkiej Brytanii w 2018 roku. W Salisbury, przy użyciu wojskowej trującej substancji „Nowiczok” podjął próbę wyeliminowania byłego pracownika rosyjskich służb specjalnych Siergieja Skripala. Współpracował z brytyjskim wywiadem, został ujawniony i skazany przez rosyjskie prawo za zdradę. W 2010 r. w wyniku wymiany szpiegów został zwolniony i przeniesiony do Wielkiej Brytanii. Według monachijskiego czasopisma „Focus”, które odnosiło się do wysokiej rangi źródła w kontrwywiadowstwie Sojuszniczego Kontrwywiadu Sojuszu, Siergiej Skripal do końca 2017 r. Współpracował ze służbami specjalnymi czterech krajów NATO, pomagając im w identyfikacji rosyjskich agentów. Oczywiście dla strony rosyjskiej jego działania były zagrożeniem.

Oczywiście jego działania stanowiły zagrożenie dla strony rosyjskiej. Do tej pory zaangażowanie w zabójstwo rosyjskich służb specjalnych, w szczególności GRU, nie budzi wątpliwości. Zidentyfikowano prawdziwe nazwiska wykonawców, ich biografie, stanowiska służbowe, a nawet operacje specjalne, w których uczestniczyli. Następnie incydent zyskał nie tylko rozgłos, ale także rezonans i posłużył jako kolejny powód do powstania antyrosyjskiej międzynarodowej koalicji. W rezultacie 27 krajów wypędziło ponad 140 rosyjskich dyplomatów, deklarując solidarność z Wielką Brytanią.

Należy zauważyć, że trzy lata przed zatruciem Skripal zorganizowano w podobny sposób nieudaną próbę życia bułgarskiego biznesmena Emiliana Gebrewy, właściciela firmy zbrojeniowej EMCO. W trakcie dochodzenia laboratorium Uniwersytetu Helsińskiego, specjalizujące się w broni chemicznej, stwierdziło, że Gebrev został otruty przez czynnik nerwowy, który później próbował wyeliminować Skripal. Jednocześnie dziennikarzom „Insider”, grupy Bellingcat i magazynu „Der Spiegel” udało się udowodnić możliwe zaangażowanie kilku oficerów rosyjskich służb specjalnych. Chociaż prawdziwe motywy ataku są nadal niejasne, były bułgarski minister obrony Bojko Noew powiedział mediom, że Kreml próbuje powstrzymać produkcję broni w Bułgarii i zdestabilizować kraj będący członkiem NATO.

Адам Осмаев
Зелимхан Хангошвили
Имран Алиев

Nie ma wątpliwości, że rosyjskie służby specjalne są zaangażowane w działania związane z zamachem na Ukrainie w 2017 r. na Adama Osmajewa, czeczeńską opozycję podejrzaną w 2012 r. o możliwą próbę zamachu na Władimira Putina, która brała czynny udział w Rosji -Ukraińska wojna w Donbasie; strzelanina w 2020 r. w centrum Berlina Zelimkhan Khangoshvili, który walczył przeciwko władzom rosyjskim w Czeczenii; morderstwo w styczniu tego roku we francuskim mieście Lille Czeczeński bloger Imran Alijew, który skrytykował pro-moskiewski rząd w Czeczenii.

Może to zabrzmieć cynicznie, ale prześladowanie przeciwników politycznych i zdrajców jest tradycyjnym elementem działań sowieckich, a następnie rosyjskich służb specjalnych. I nie jest to zaskakujące, ponieważ władza na Kremlu należy do przedstawicieli sił bezpieczeństwa, kierowanych przez Władimira Putina – byłego oficera KGB.

Niemniej jednak, w pierwszych okresach rządów Putin prowadził politykę pragmatycznej współpracy z Zachodem i używał tak zwanych „sił miękkich”. Jednak po powrocie na prezydenturę w 2012 r., Aby zrealizować strategiczne cele rewizjonistycznej polityki zagranicznej Rosji, która została oficjalnie ogłoszona w marcu 2014 r. I nazwana „doktrynami Putina”, rosyjski prezydent zaczął agresywnie wykorzystywać możliwości służb wywiadowczych.

Ostatnio świat odnotowuje tendencję spadkową w globalnym zarządzaniu i rosnącej niestabilności światowej polityki. Wynika to z ciągłego rozpadu starego systemu, stosunków międzynarodowych i tworzenia nowego. Kreml obawia się, że Zachód próbuje różnymi metodami odepchnąć Rosję od udziału w tym procesie. A kiedy era niestabilności pozostanie w tyle, Rosja będzie zmuszona grać według zasad opracowanych przez kogoś innego i odzwierciedlających interesy nie Rosji, ale innych uczestników światowej polityki. Opierając się na tym stanowisku, aby zmusić świat zachodni do wzięcia pod uwagę, reżim moskiewski celowo dąży do zaostrzenia sytuacji, w tym aktywnie wykorzystując jako narzędzie rozwiązywania problemów służb specjalnych. Granica między wojną a pokojem została zatarta. Nacisk na metody przesunął się w kierunku szerokiego zastosowania środków politycznych, gospodarczych, informacyjnych, humanitarnych i innych środków pozamilitarnych. Te idee i poglądy zostały po raz pierwszy oficjalnie wyrażone przez rosyjskiego generała Gerasimowa w 2013 r. Podczas przemówienia do wojska. Zgodnie z tą koncepcją, zwaną „doktryną Gerasimowa”, a później stanowiącą podstawę rosyjskiej strategii obronnej na lata 2021–2025, zakres korzystania ze służb specjalnych, a przede wszystkim wywiadu wojskowego, rozszerzył się na całą politykę zagraniczną.

Dość późno stało się jasne dla polityków zachodnich, że zgodnie z zasadami tej doktryny Rosja rozpoczęła wojnę hybrydową z elementami bezpośredniej agresji wojskowej przeciwko Ukrainie. Aktywnie korzystając ze specjalnych usług, a przede wszystkim GRU Federacji Rosyjskiej nielegalnie zaanektowała Półwysep Krymski, część terytorium ukraińskiego Donbasu jest faktycznie okupowana przez Rosję. Wojna w południowo-wschodniej i wschodniej części Ukrainy kosztowała życie ponad 15 000 obywateli Ukrainy oraz 298 pasażerów i członków załogi malezyjskiego Boeinga MH17, zestrzelonych przez pocisk z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich terrorystów.

Decyzja o agresji na Ukrainę pokazuje, że Kreml doszedł do wniosku, że Zachód albo zgadza się z „doktryną Putina”, albo można go przekonać. Brak skutecznego wpływu na nałożone przez Rosję sankcje wzmocniło przekonanie Putina i jego świty, że Zachód tak naprawdę nie odważy się wyrządzić znaczącej szkody reżimowi rządzącemu w Rosji.

To z kolei oznacza, że ​​wdrożenie „scenariusza ukraińskiego” przez Kreml jest możliwe nie tylko w przestrzeni poradzieckiej, ale w dowolnym miejscu na świecie.

Włamywanie się do komputerów amerykańskiej siedziby Demokratów i Hillary Clinton, cyberataki na niemiecki parlament w 2015 r., Udział w przygotowaniach do zamachu stanu w Czarnogórze w 2016 r. W celu zakłócenia przystąpienia tego kraju do NATO i powrotu na orbitę rosyjskich wpływów , hakowanie ataków na komputery funkcjonariuszy sportowych w Rio de Janeiro i Lozannie, mające na celu ograniczenie konsekwencji rosyjskiego skandalu antydopingowego na igrzyskach olimpijskich w 2014 r. możliwe przygotowanie zamachu na burmistrza Pragi i jednego z szefów administracji wiosną 2020 r. Nie ma wątpliwości co do zaangażowania rosyjskich służb specjalnych w te incydenty.

Specjalne operacje GRU, SVR, FSB na Ukrainie, w Syrii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Hiszpanii pokazały, że Kreml nie jest już zainteresowany zasadami i korzysta ze specjalnych usług, zgodnie z „doktryną Gerasimowa”, jako ważne narzędzie polityki zagranicznej. Reżim moskiewski chce się okazać tak przewidywalny i tak niebezpieczny, że Zachód nie ma innego wyjścia niż negocjacje.

Aby zmierzyć się z Putinem, który stara się zrealizować swoje strategiczne cele, posuwając się tak daleko, jak tylko jest to dozwolone, państwa zachodnie i państwa członkowskie NATO muszą wspólnie reagować, w odpowiednim czasie i adekwatnie dla wszystkich, bez wyjątku, na próby Kremla zdestabilizowania świata.