Manipulacja i dezinformacja: analizujemy oskarżenia pod adresem Ukrainy o marnowanie środków na syreny przeciwlotnicze
Od czasu do czasu w polskiej przestrzeni medialnej, w mediach, będących stałymi przekaźnikami rosyjskiej dezinformacji pojawiają się różne materiały o ukraińskim „marnotrawstwie”. Tak więc na polskojęzycznym kanale Telegram Niezależny Dziennik Polityczny, który jest stałym przedstawicielem prokremlowskiego bractwa medialnego, pojawił się wpis zatytułowany „Pranie pieniędzy na Ukrainie osiągnęło nowy poziom”. W tekście czytamy, że „13 miliardów hrywien (prawie 1 miliard 400 milionów złotych) ma zostać przeznaczone na naprawę syren przeciwlotniczych w regionach Ukrainy”. Do zilustrowania wpisu wybrano karykaturę Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Przede wszystkim należy zauważyć, że stwierdzenie o „praniu brudnych pieniędzy” jest dość głośnym i wymaga konkretnych dowodów. Z drugiej strony post nie wskazuje żadnego oficjalnego źródła z Ukrainy, które potwierdzałoby fakt przeznaczenia środków. Karykatura wraz z bezsłownym stwierdzeniem o „praniu brudnych pieniędzy” to nic innego jak próba wywołania emocjonalnej reakcji u czytelnika, mająca na celu zdyskredytowanie władz Ukrainy i w efekcie zmniejszenie wsparcia finansowego kraju w walce z okupantem. Oznacza to, że jest to klasyczna manipulacja.
Spróbujmy teraz samodzielnie znaleźć źródło tych informacji. Zgodnie z oczekiwaniami, na oficjalnych stronach Gabinetu Ministrów Ukrainy, Rady Najwyższej Ukrainy i Kancelarii Prezydenta nie znaleziono informacji ani o planowaniu takich zakupów, ani o przeznaczeniu środków z budżetu państwa Ukrainy, ani o otrzymaniu międzynarodowego wsparcia finansowego na te cele.
W przestrzeni medialnej Ukrainy pojawiła się jednak informacja, że regionalne administracje wojskowe zwracają się do rządu o 12,8 mld hrywien na zakup systemów ostrzegania.
Jednak obecnie nie ma oficjalnych decyzji rządu w odpowiedzi na tę prośbę.
Należy jednak zauważyć, że potrzeba zainstalowania syren przeciwlotniczych w Ukrainie nie wynikła z powodu, że Ukraina nie wie, na co wydawać pieniądze. A z powodu pełnoskalowej inwazji Federacji Rosyjskiej 24 lutego 2022 r. Ponieważ całe terytorium Ukrainy bez wyjątku jest nieustannie ostrzeliwane przez agresora. W związku z tym syreny przeciwlotnicze i systemy ostrzegania są jedyną możliwością ostrzeżenia obywateli Ukrainy o niebezpieczeństwie ostrzału. Biorąc pod uwagę, że powierzchnia Ukrainy wynosi 660 000 km2 i jest największym krajem w Europie, potrzeby te są ogromne. Ponieważ bezpieczeństwo każdego człowieka, niezależnie od tego, gdzie mieszka, jest priorytetem.
Warto przypomnieć, że po rozpoczęciu wojny kraje sąsiadujące z Ukrainą i Rosją również zaczęły kupować syreny i systemy ostrzegawcze. Podamy tylko kilka przykładów.
W październiku 2022 roku w Estonii poinformowano o zakupie powietrznych syren ostrzegawczych w 22 miastach za łączną kwotę 4,5 mln euro od słowackiej firmy Telegrafia.
Również w czerwcu 2022 r. Litwa zapowiedziała zakup 197 syren ostrzegawczych.
Ponadto polska firma Digitex poinformowała w listopadzie 2022 r. o instalacji 163 systemów ostrzegawczych w 17 powiatach województwa mazowieckiego w Polsce.
Informacje o kosztach i szczegółach technicznych systemów ostrzegania w różnych krajach nie są jawne, bo to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa. Tak więc, na przykład, nie można znaleźć w otwartych źródłach informacji o kosztach i szczegółach najsłynniejszego na świecie automatycznego izraelskiego systemu wczesnego ostrzegania przed atakami powietrznymi „Cewa Adom”, który jest zintegrowany z równie znanym systemem obrony powietrznej „Żelazna kopuła”.
Ambasador Izraela w Ukrainie Michael Brodski powiedział w rozmowie z mediami „Dzerkalo tyhznya”, że system „Cewa Adom” zacznie działać w Ukrainie we wrześniu 2023 roku.
Według Brodskiego system powiadamiania nie będzie taki sam jak w Izraelu. Wynika to z wielkości Ukrainy (Państwo Izrael jest mniejsze niż obwód kijowski – przyp. red.) oraz specyficznych zagrożeń, przed którymi stoi ten kraj. W rzeczywistości trzeba stworzyć nowy system na bazie systemu izraelskiego. Według Transparency International do 24 lutego 2022 r. obszar systemów ostrzegawczych prawie nie został zmodernizowany.
Jedno z pierwszych zamówień od początku wielkiej wojny – to kontrakt na zakup jednostki ostrzegawczej dla rady wsi Pidberiztsi w obwodzie lwowskim. Zestaw składał się z jednostki elektronicznej i jednego głośnika i kosztował 94 000 hrywien.
Potrzeba bardziej zintegrowanego podejścia – gdzie radary współpracują z syrenami – stała się oczywista po kilku tragicznych incydentach. Jednym z nich był atak terrorystyczny na stacji kolejowej w Kramatorsku 8 kwietnia 2022 roku. Rosyjska armia wystrzeliła pociski z amunicją kasetową z kompleksu „Toczka-U”. Według „Ukraińskiej Prawdy. Żyttya”, zginęła 61 osoba, a 121 zostało rannych.
Olena Koceruba
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie