Manipulacja! Wprowadzenie zakazu importu drobiu i jaj z całej Polski na Ukrainę – to taka przyjaźń w wersji ukraińskiej
W ostatnich dniach polskie media masowo rozpowszechniają informację, że „w związku z wystąpieniem wybuchu pomoru drobiu (choroby Newcastle) w województwie podlaskim, władze ukraińskie decyzją z dnia 13 lipca 2023 roku wprowadziły zakaz importu z całego terytorium Polski jaj inkubacyjnych, żywych ptaków oraz produktów i surowców pochodzących z ptaków, z wyjątkiem produktów, które przeszły obróbkę z zastosowaniem gwarancji zniszczenia patogenu choroby”. Informują o tym jednocześnie cztery źródła (art. 1, art. 2, art. 3, art. 4).
Informacja ta pochodzi z polskojęzycznego źródła i kanału na Telegramie o wieloletniej prorosyjskiej retoryce.
„W związku z tą decyzją ukraińskich terrorystów może warto, robiąc zakupy, zastanowić się nad zakupem cukru w sklepach Lidl i Carrefour, który, jeśli pochodzi z Banderlandu, to jego jakość, podobnie jak pszenicy technicznej, może być niska” – czytamy na stronie.
Niektóre źródła piszą o nerwowej reakcji Kijowa na wydarzenie w Podlaszu, a także podkręcają historię do dramatu na granicy.
Na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Weterynarii potwierdzono laboratoryjnie, że zgodnie z wynikami badań laboratoryjnych otrzymanymi w dniu 11 lipca 2023 r. z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, wykryto ognisko rzekomego pomoru drobiu u kurcząt rzeźnych.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa).
Ta wiadomość skłoniła nas do poszukania innych źródeł tej informacji w ukraińskich mediach i potwierdzenia jej. Na ukraińskich portalach medialnych nie ma informacji o zakazie sprzedaży polskich kurczaków i jaj. Istnieją jednak odpowiednie oficjalne informacje opublikowane na oficjalnej stronie internetowej Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów.
Tym samym Ukraina prawnie zakazała importu kurczaków z Polski, chroniąc tym samym swój kraj przed skażonymi produktami.
Przypominamy, że Ukraina jest największym importerem kurczaków rzeźnych z Polski. W marcu tego roku pojawiła się również historia o skażonym kurczaku z Polski. Wówczas mięso kurczaka z salmonellą z Polski trafiło na Ukrainę. Dowiedzieliśmy się o tym z informacji opublikowanych przez Państwową Służbę Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów.
Anna Stożko
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie
Isar Ednannia European Union in Ukraine Благодійний фонд польсько-українського партнерства