Kolejna dezinformacja: „Wielki Brat” obserwuje Ukraińców
Portal Wolne media, znany z rozpowszechniania rosyjskich fake newsów, opublikował kolejną fałszywą historię o rzekomo represyjnych metodach w duchu powieści George’a Orwella. Artykuł właśnie tak i zatytułowany: „Na Ukrainie wprowadzono narzędzie Wielkiego Brata”.
Materiał jest pełen niepotwierdzonych faktów i bezpodstawnych oskarżeń. Oto trzy główne punkty.
Po pierwsze: Zachód „rzuca” miliardy dolarów na Ukrainę i nikt nie wie, dokąd one trafiają. A Zełenski dopiero teraz „dostrzegł” korupcję w Ukrainie i zwolnił komisarzy wojskowych.
„Prezydent Joe Biden zatwierdził kolejne 24 miliardy dolarów dla Ukrainy. Uzasadnienie – oni potrzebują. Nie należy pytać, jak zostały zagospodarowane dotychczasowe środki. Właśnie „karty odkrył” sam naczelny państwa w stanie wojny – Wołodymyr Zełenski. Jego oburzenie na nieuczciwość urzędniczą jest tak gwałtowne, jak i spóźnione” – czytamy w artykule.
Po pierwsze, Ukraina naprawdę potrzebuje pieniędzy od międzynarodowych partnerów, ponieważ krajowi znajdującemu się w stanie wojny trudno jest samodzielnie pokryć ogromny deficyt budżetowy: w sierpniu wynosił on 108 mld UAH, w czerwcu – 135 mld UAH.
Po drugie, Ukraina rzeczywiście otrzymuje bezprecedensową pomoc finansową od swoich amerykańskich i europejskich partnerów, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Ale najważniejsze jest to, że ukierunkowane wykorzystanie tej pomocy jest ściśle monitorowane, co jest absolutnie uzasadnione, ponieważ kraje partnerskie wydają pieniądze własnych podatników.
W ubiegłym roku Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego (USAID) zaangażowała niezależną stronę trzecią do nadzorowania wykorzystania funduszy amerykańskich na wsparcie Ukrainy – Biuro Inspektora Generalnego USAID.
„USAID zapewnia bezpośrednie wsparcie budżetowe za pośrednictwem mechanizmu Banku Światowego, który zapewnia najbardziej efektywny sposób szybkiego dostarczania pilnie potrzebnych funduszy przy wysokim stopniu odpowiedzialności. Fundusze są przekazywane rządowi Ukrainy na zasadzie zwrotu kosztów. Mechanizm ten zapewnia wielopoziomowy system odpowiedzialności” – powiedziała Erin Elizabeth McKee, asystentka Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (USAID) w Biurze Europy i Eurazji.
Utworzono również międzyagencyjną grupę roboczą do nadzorowania wydawania pieniędzy w Ukrainie, składającą się z biur trzech inspektorów generalnych – z Ministerstwa Obrony, Departamentu Stanu i USAID. Prawie dwa tuziny organizacji wywiadowczych jest również zaangażowanych w monitorowanie wykorzystania amerykańskiej pomocy finansowej.
Kilka miesięcy temu misja amerykańskich audytorów odwiedziła Kijów i nie znalazła żadnych nieprawidłowości w wykorzystaniu pomocy finansowej przez Ukrainę.
Więc, wykorzystanie środków przekazanych Ukrainie jest odpowiednio monitorowane, a wykorzystanie tej pomocy jest przejrzyste i zrozumiałe dla partnerów międzynarodowych.
Kolejna bzdura w artykule dotyczy platformy Diia. Jest to wygodne narzędzie dla milionów Ukraińców, w tym tych za granicą, ponieważ wszystkie dokumenty są tam przechowywane w formacie elektronicznym, można otworzyć i zamknąć jednoosobową działalność gospodarczą, ubiegać się o pomoc, otrzymać różne zaświadczenia, wyciągi z rejestrów itp.
Ale Wolne Media fantazjują, że Diia została stworzona jako narzędzie, które „kontroluje wszystkie ruchy każdego obywatela 24/7”.
„Jedną z funkcji jest możność donoszenia na sąsiadów, zgłaszanie nieprawomyślności ich poglądów albo nienależytego gospodarowania odpadami. Służby chętnie wykorzystają doniesienia, by pojawić się niespodziewanie w mieszkaniu wskazanego sąsiada” – napisano w publikacji.
Ministerstwo Transformacji Cyfrowej udzieliło wyczerpującej odpowiedzi w tej sprawie.
„Kwestia możliwości „inwigilacji” jest absolutnym fejkiem. Aby mówić o możliwości inwigilacji, nawet teoretycznie, aplikacja mobilna musi pytać użytkowników o zgodę na określenie ich lokalizacji. Taka zgoda nie jest wymagana, a zatem nawet teoretycznie Diia nie może gromadzić lokalizacji funkcji ani działań użytkownika. Zwracamy również uwagę, że w budżecie państwa przewidziano środki na międzynarodowy audyt cyberochrony Diia w 2022 r.” – powiedział wiceminister transformacji cyfrowej Oleksiy Vyskub.
Wreszcie, kolejną fałszywką przytoczoną w artykule jest to, że ludzie w Ukrainie są przymusowo zabierani na front, nie tylko ci, którzy są do tego zdolni, ale także niepełnosprawni i niestabilni psychicznie.
Nieprawdziwe informacje o masowej przymusowej mobilizacji osób niezdolnych do walki na froncie rozprzestrzeniają się od zeszłego roku. Na przykład, na rosyjskich stronach internetowych i kanałach na Telegramie pojawiło się niedawno nagranie przedstawiające mężczyznę ciągniętego przez funkcjonariuszy policji do biura poborowego. Filmowi towarzyszyły prześmiewcze komentarze, takie jak „mobilizacja na Ukrainie idzie dobrze”. Tymczasem analitycy ustalili, że film został nakręcony 7 lat temu, na długo przed wprowadzeniem stanu wojennego w Ukrainie i nie ma nic wspólnego z wojskiem.
Podobne przypadki mają miejsce na terytoriach okupowanych. Na przykład autor ma informacje, że w okupowanym Ługańsku nie można zobaczyć ani jednego mężczyzny na ulicy: ukrywają się w swoich domach, aby uniknąć przymusowej mobilizacji. Ponadto w lipcu 2023 r. poinformowano, że Rosjanie na okupowanych terytoriach ukraińskich przymusowo mobilizują wszystkich mężczyzn.
Pojawiły się również doniesienia o przymusowej mobilizacji w samej Rosji. Według lokalnych mediów i kanałów na Telegramie, rosyjskie siły zbrojne zaczęły przymusowo rekrutować więźniów. Jedynymi wyjątkami są nieliczne kategorie, takie jak organizatorzy grup zbrojnych, skazani za pedofilię i nosiciele wirusa HIV. Publikacje te stwierdzają, że skazani są gotowi celowo zarazić się HIV, aby uniknąć wojny.
A do śledzenia poborowych w rosyjskich miastach wykorzystują się kamery monitorujące.
Więc w którym kraju Wielki Brat faktycznie obserwuje swoich obywateli? To pytanie retoryczne. Przypomnijmy tylko, że George Orwell pomysły do swojej najsłynniejszej powieści, 1984, George Orwell z totalitarnego ZSRR, którego następcą jest Rosja.
Viktoria Chyrva
Materiał został przygotowany w ramach projektu Stop Lie Fundacji Charytatywnej Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego w ramach projektu UE Pilne Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego, realizowanego przez ISAR Ednannia przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Jego treść jest wyłączną odpowiedzialnością autora i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Unii Europejskiej.
#ПрямуємоРазом #TeamEurope #MovingForwardTogether #ISAREdnannia #StopLie
Isar Ednannia European Union in Ukraine Благодійний фонд польсько-українського партнерства